Spłonął im cały dobytek - pomożemy?
Nie tak dawno cały kraj (a nawet świat) podziwiał odwagę 5-letniego Sebastiana z Barłomina (Gmina Luzino), który uratował z płonącego domu swoje młodsze siostry. Pomoc nadeszła bardzo szybko - ludzie przysyłali pieniądze, materiały do naprawy spalonego domu.
W ubiegłą sobotę w powiecie wejherowskim doszło do kolejnego pożaru. Tym razem doszczętnie spłonął dom w Gniewinie. Tutaj jednak, w przeciwieństwie do Barłomina, nie było małego bohatera, który ratowałby życie młodszym siostrzyczkom. Nie było zatem punktu zaczepienia dla mediów, które uwielbiają tylko takie historie.
Jest potrzebna pomoc - pomożecie? Każdy, kto chce dowiedzieć sie o sytuacji rodziny Bogusława i Marii D. może zgłosić się do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gniewinie - nr tel. 058 676 72 13. Potrzebna jakakolwiek pomoc, bo tak jak w przypadku Barłomina, rodzina została praktycznie bez środków do życia.
Dodaj komentarz