Czy to prawda, że ostatnie remonty studzienek w Wejherowie są spowodowane niewłaściwym ich wykonaniem przez wybranego w drodze przetargu wykonawcą?
Nie wiem, czy to prawda, jednak coś w tym musi być. Oczywiście owa plotka wyszła z obozu przeciwnego do urzędującego prezydenta miasta więc trzeba brać na nią poprawkę. Z drugiej jednak strony można słusznie zapytać się - czemu remontuje się studzienkę, a nie całą ulicę? Tego nie wiem, niestety.
Najbardziej jednak w mieście podoba mi się remont ulicy Sikorskiego, który, podobnie jak sama ulica ciągnie się od wielu lat, ale UWAGA jest szansa, że się kiedyś zakończy. Kiedy? Tego nie wiedzą nawet najwięksi Kaszubi.
I tutaj problemów ze studzienkami nie ma i nie będzie. Nie na darmo mieszkają tam najważniejsi ludzie wejherowskiego city. Na całe (nie)szczęście mieszkam gdzie indziej, a studzienki nie są mi potrzebne.
Mandzioły